Pierwszy raz go spróbowałam dwa lata temu. W pracy dostaliśmy prezent od zaprzyjaźnionej firmy na Boże Narodzenie. Znajdowała się tam między innymi babka. Została pokrojona na kawałki i ułożona na talerzyku w miejscu, gdzie gromadzili się pracownicy w porze śniadaniowej. Ciasto jak babka, kilka bakali na krzyż, zbytnio nie zachęcało i kawałki słabo ubywały z talerza. Z wierzchu ładne ale wydawało się dość suche. Po kilku godzinach postanowiłam posmakować kawałek. Nie spodziewałam się niczego rewelacyjnego ale o dziwo smak mnie pozytywnie zaskoczył. Aromatyczny, pomarańczowo-cytrynowy. W domu poszperałam i znalazłam mnóstwo przepisów na wykonanie tego ciasta. Pomyślałam sobie, że skoro kupne, suche, z małą ilością bakali ciasto okazało się dość smaczne to wypadałoby się dowiedzieć jak smakuje prawdziwy domowy keks :) Mój jest wilgotny, pełen różnych bakali, aromatyczny i smakuje wyśmienicie. Bakaliowo-cytrusowy zapach jaki towarzyszy jego pieczeniu unosi się w całym domu ... a to przecież zapach świąt. Ciasto najlepiej przygotować 2-3 dni przed świętami, przechowywać w chłodnym miejscu szczelnie owinięte.
Składniki:
- kostka masła roślinnego (250g)
- 250 g mąki (1,3 szklanki)
- 220 g cukru (1 szklanka)
- 5 jajek
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 500 g bakali + kandyzowana skórka pomarańczowa, cytrynowa
- lukier do polania lub cukier puder do posypania
- 2 kieliszki rumu
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać stopniowo po 1 żółtku i ucierać do otrzymania jasnej i gładkiej masy. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i przesiać do miski z masą jajeczną. Bakalie posiekać, moczyć ok. 15 minut w ciepłym rumie (rum wsiąknie w bakalie), oprószyć mąką i wymieszać z ciastem. Białka ubić na sztywno i delikatnie połączyć z ciastem.
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć do niej ciasto. Ciasto ma wypełniać keksówkę do połowy, gdyż na pewno sporo urośnie. Wstawić do piekarnika na około 50 minut w temp. 180 stopni. Po 30 minutach natłuszczonym nożem zrobić nacięcie wzdłuż i piec do suchego patyczka, można zwiększyć czas pieczenia ale należy uważać, aby nie wysuszyć ciasta. Ostudzone polać lukrem i posypać kosteczkami bakali lub posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz