Poniższe ciasto powstało pod szyldem "do trzech razy sztuka". Dwa dni pod rząd piekłam babkę jogurtową, za każdym razem pięknie się wypiekała ale po ostygnięciu opadała i robił się okropny zakalec. Jednak nie dałam za wygraną i szukałam odpowiedniego przepisu. Znalazłam! Babka jest bardzo prosta w wykonaniu, pięknie wyrasta i nie opada. Zasada jej pieczenia jest prosta: jako miarki używamy jednego naczynia (kubka po jogurcie naturalnym lub niewielkiej szklanki) i składniki mieszamy bez użycia miksera. Jogurt najlepiej wybrać jak najgęstszy - czym gęstszy jogurt tym ciasto krócej się piecze. Przepis pochodzi
ze strony.
Składniki:
- mały jogurt naturalny - użyłam gęstego greckiego
- 3 kubeczki mąki pszennej
- 1 kubeczek cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 kubeczek oleju roślinnego
Przygotowanie:
Mokre składniki ze sobą zmieszać. W osobnej misce wymieszać ze sobą składniki sypkie. Do mokrej mieszaniny dodać suchą i wymieszać jedynie do połączenia składników za pomocą łyżki. Przełożyć do niewielkiej blachy wysmarowanej masłem i posypanej mąką. Piec około 45-50 minut w temperaturze 180 stopni. Ostudzone posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz